niedziela, 9 maja 2010

Fajny gośc


W ostatnim poście pisałam o tym, że oczekujemy gościa Marcina Boczka. Gośc się pojawił nawet z całą swoja rodziną. Na spotkanie przybyło dośc sporo nastolatków i kilkoro rodziców. Historia życia Marcina jest naprawdę niezwykła i jestem mu wdzięczna za to, że ją opowiedział właśnie w takim gronie, bo wielu jego słuchaczy zmaga się z problemami, z którymi on sam się zmagał, ale Bóg w jego życiu okazał się większy niż owe problemy. Dzieci były bardzo poruszone, część z nich płakało i były chętne do rozmowy i modlitwy po spotkaniu. Jedna z mam oddała życie Jezusowi.
Poniżej przedstawiam kilka zdjęc ze spotkania.